Maszyny blacharskie firmy Bří Švarcové z Czech

Artykuł ten prezentuje produkcję znanego czeskiego producenta maszyn blacharsko-dekarskich, firmy Bří Švarcové z Otrokovic. Firma od ponad 20 lat sprzedaje maszyny polskim klientom. Sprzedaż i serwisowanie jest prowadzone bezpośrednio przez producenta. Konsultacje techniczne w języku polskim i zamówienia załatwia inż. Władysław Kożusznik, www.problach.com, kom: +420 604 230 458, email: info@problach.com

Maszyny blacharskie firmy Bří Švarcové z Czech

Maszyny blacharskie znanych producentów nie są tanie. Dekarze-blacharze z zazdrością oglądają ekspozycje producentów czy dealerów na targach, ze smutkiem spoglądając przy tym na cennik oferowanych wyrobów. Przy odrobinie szczęścia można jednak znaleźć sprzęt produkowany przez mniej renomowane czy znane firmy, tańszy, ale wciąż bardzo użyteczny.

Dekarze „ze smykałką” mogą pokusić się o samodzielne zrobienie zawijarki czy giętarki, ale mogą też zastanowić się nad kupnem maszyn czeskiej firmy Bří Švarcové (po polsku Bracia Švarc).Firma rozpoczęła działalność na początku lat 90. Założyli ją dwaj bracia Alois i Radoslav Švarc. Przez niecałe 30 lat od momentu powstania firma stała się bardzo znana na rynku czeskim i słowackim. Również w Polsce ma firma setki sprzedanych maszyn, bowiem od ponad 20-tu lat sprzedaje swoje maszyny klientom z całej Polski.

Firma ta opracowała kilka bardzo oryginalnych rozwiązań obróbki blachy przy produkcji rur, rynien, parapetów i obróbek dachowych.

Pierwsza maszyna, jaką skonstruowali bracia Švarcowie, była im po prostu potrzebna do budowy własnych domów – w sklepie takiego sprzętu nie można było kupić. Jeśli chodzi o sprzęt i maszyny do obróbki blach sytuacja w Czechach była wtedy podobna do tej w Polsce: nie było zbytniego dostatku specjalistycznych, wytrzymałych, a zarazem nie zanadto drogich maszyn blacharskich do obróbki cienkich blach o grubości 0,5 – 0,8 mm. Pozostawał tylko import drogich maszyn z Zachodu albo praca na ciężkich, używanych i przestarzałych maszynach.

Żłobiarka

Tą pierwszą maszyną, wykonaną jeszcze chałupniczym sposobem, była żłobiarka. Okazało się, że na wyrób jest ogromne zapotrzebowanie, więc bracia Švarcowie podjęli decyzję o założeniu firmy produkującej maszyny blacharskie.

O jakości ich pierwszej maszyny świadczy fakt, iż żłobiarka SA-250/50 jest produkowana do dzisiaj, chociaż była już za te lata kilkakrotnie udoskonalana a teraz jest oferowana w wersjach z napędem elektrycznym z falownikiem, w wersji dwuprędkościowej i z napędem ręcznym.

W niedługim czasie powstały zaginarka segmentowa (która jest dzisiaj produkowana w długościach 3, 4 i 6 m jako DOH-3, DOH-4 i DOH-6) i zwijarka KZ-2. Firma poniosła następny sukces, bowiem na rynku nie było dotąd tak wytrzymałych a zarazem lekkich maszyn o takich walorach technicznych.

W firmie opracowano dalej kompleksowe rozwiązanie obróbki blachy odwijanej z kręgów: materiał odwija się rozwijarką OZ-1250, do odwinięcia i poprzecznego i wzdłużnego cięcia używa się wyciągarki TK-1250, a rozpakowaną blachę obrabia się zaginarką DOH.

Zaginarki (kantownice)

Z pojedynczych zaginarek DOH można składać maszyny do obrabiania dłuższych odcinków blachy, nawet do 9 m, np. zaginarkę o długości 6m można złożyć z dwóch maszyn DOH-3, a zaginarkę o długości 8m można zestawić z dwóch DOH-4.

Składaną konstrukcję zaginarki użytkownicy docenią zwłaszcza podczas transportu i ustawiania, kiedy blacharz może łatwo ustawić maszynę wprost na budowli. Ustawienie całego kompletu zabiera przeciętnie kilkadziesiąt minut.

Zaginarka jest dostosowana do zginania blach stalowych ocynkowanych lub zwykłych o grubości 0,8 mm (380 MPa), a także blach miękkich takich jak miedź albo aluminium o grubości do 1 mm. Maksymalny kąt zagięcia wynosi 145° a maksymalna głębokość zasunięcia blachy do wewnątrz zaginarki wynosi 1000mm albo 1250mm. Górna szczęka jest uruchamiana ręcznie, a że każdy element ma własny podnośnik, to blachę można zamocować dowolnym podnośnikiem (szczęki są zespolone). Nawet w 6-metrowej maszynie szczękę jest w stanie docisnąć jeden pracownik – tak dokładnie zrównoważone są masy dźwigni i szczęki.

Listwa zginająca również posiada podnośnik na każdym elemencie; listwy są połączone. Na zamówienie maszyna może posiadać elektryczny napęd listwy zginającej, bowiem ręczne zginanie na maszynie 6-metrowej wymaga jednak już dwóch pracowników. Kąt zgięcia odmierza się opuszczanym kątomierzem zainstalowanym na maszynie. W modelu z napędem elektrycznym kąt zgięcia nastawia się na tarczy, a maszyna zgina blachę automatycznie.

Do wzdłużnego cięcia służą nożyce krążkowe przesuwające się po specjalnej listwie prowadzącej. Szerokość odcięcia ustawia się opuszczanymi miernikami (każdy element ma dwa takie mierniki) z podziałką milimetrową. Masa jednego elementu DOH-3 wynosi 680 kg. Ciężar ten nie jest przypadkowy, wyznaczono go komputerowo podczas konstruowania maszyny. Pomimo tego, że zaginarka jest dosyć lekka, zastosowane rozwiązania techniczne nadają całej konstrukcji wystarczającą sztywność.

Rozwijarka i wyciągarka

Do komfortowej obróbki i przesuwania kręgów blachy potrzebna jest jeszcze jedna maszyna. Jest to zestaw rozwijarka OZ-1250 i wyciągarka TK-1250.

Rozwijarka stoi na podstawie z kółkami. Na podstawie jest umieszczona szpula, z którą obraca się krąg. Szpulę można zdjąć z podstawy, włożyć do otworu w kręgu, obrotami śruby rozciągnąć ramiona szpuli i zamocować materiał (zakres średnicy wewnętrznej kręgu to 450 – 650 mm). Szpula wyposażona jest w uchwyty do manipulacji. Po podniesieniu całość ustawia się na podstawie i blachę można zacząć odwijać.

Maszyna posiada hamulec, dzięki któremu krąg nie obraca się zbyt lekko i na stół nie wysuwa się więcej blachy niż potrzeba. Blachę można odwijać ręcznie, ale lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie na podstawie rozwijarki wyciągarkę TK-1250.

Blacha z kręgu wchodzi między walce wyciągarki, które po zaciśnięciu umożliwiają wyciąganie blachy z rozwijarki obrotami korbki. Wyciągarka standardowo wyposażona jest w nożyce krążkowe, którymi można poprzecznie odciąć odwinięty arkusz blachy. Maszynę można wyposażyć w numeryczny licznik odwinięcia i noże do wzdłużnego cięcia rozwijanej blachy. Maszyna też posiada boczne wałki ze sprężynowym dociskiem, zapewniającym utrzymanie kąta prostego przy poprzecznym cięciu i eliminuje niedokładne zwinięcie blachy w kręgu i jego zmienną szerokość. Maksymalna masa kręgu na podstawie z kółkami wynosi 3000 kg (bez kółek 5000kg), szerokość kręgu 1250mm.

Wyżej wymienione maszyny znacznie podnoszą wydajność pracy blacharza, nie będzie on już musiał długich obróbek blacharskich produkować z kilku łączonych części. Mniej będzie też odpadów, bo blacha będzie wymagała mniejszej liczby cięć. Fakt, że maszyny można dowieźć wprost na budowę czy wręcz ustawić na budynku, obniża koszty transportu części dekarskich.

Rynny i rury

Do produkcji rynien i rur bracia Švarc oferują zwijarkę KZ-2. Można na niej zwijać pasy blachy 0,6 mm o długości do 2 m i min średnicy rury 100 mm. Średnica zwinięcia nastawiana jest obrotami śruby, która przesuwa mechanizm wałków zwijających. Maszyna jest obsługiwana ręcznie.

Podobnie jak i w przypadku zaginarki DOH, również i tutaj przy konstruowaniu zastosowano obliczenia komputerowe, dzięki którym maszyna jest lekka i bardzo wytrzymała. Zwijarka ma opatentowany system uginania walców zwijających, który eliminuje nierówność średnicy zwijania wzdłuż całej długości roboczej. Na zwijarce można skręcać blachy twarde (ocynkowane) i miękkie (miedź itp.). Równomierność zwinięcia jest zawsze taka sama, ponieważ konstrukcja wałków obliczona jest tak, że podczas zwijania wszystkie wałki razem z blachą nieznacznie się podginają, żeby po zakończeniu zwijania znów się wyprostować. Ten patent zapewnia także doskonałą jakość powierzchni materiału. Walec zwijający ma dwa rowki, z których jeden używa się do wykonania felcu na rurze, a drugi jest wykorzystywany do zwijania rynny z wykonaną krawędzią. Masa całej maszyny wynosi 170 kg.

Aby rura była kompletna, trzeba jeszcze zagnieść felz – szef rury. Rura jest zagnieciona na felc a dodatkowo są robione przez punktak zgniecenia punktowe, które wzmacniają połaczenie. Do wykonania zagniecenia szwów rur używa się zagniatarki ZL-1.

Szef rury (felc) uzyskuje się w ten sposób, że rurę wsuwa się na walec maszyny o długości 1 m, opuszcza się walec zagniatający i obracając korbą wysuwa rurę zamykając felc. Potem rurę odwraca się i to samo wykonuje z drugą połową. Zagniatarka może być wyposażona w napęd elektryczny. Maksymalna grubość gniecionej blachy wynosi 0,8 mm przy minimalnej średnicy rury 80 mm lub 0,7 mm przy minimalnej średnicy rury 75 mm.

Do produkcji rynien 2mb

Do skręcania krawędzi blachy przy produkcji rynien używa się zwijarki krawędziowej NVA-2.

Maszynę można zamontować na zwijarce KZ-2, która ma do tego specjalne uchwyty. Długość robocza zwijarki wynosi 2 m. W maszynie wykorzystuje się pręty o średnicach 12, 14 i 16 mm.

Wulstarkę może obsługiwać jeden pracownik, bowiem korby na obu końcach są połączone. Wyciągnięcie zwiniętej części jest bardzo łatwe, bowiem korbkę na jednym końcu można zdjąć. Pomimo sporej, bo dwumetrowej długości, nawet 12 mm pręty nie ulegają skręceniu.

Do produkcji rynien 4mb i 5mb

Kolejnym bardzo dobrze sprzedającym się sortymentem są maszyny do produkcji rynien o długości 4m albo 5m, chodzi o maszyny Z-4U i Z-5U. Każda maszyna składa się z dwóch części. W części zwijającej skręca się blachę w kształt litery U, w części do obrabiania krawędzi zwija się wulstę (rolkę) przednią rynny i wyprowadza krawędź tylną. Średnica krawędzi wynosi 18 albo 20 mm. Obie części maszyny mogą być połączone, ale mogą też pracować osobno. W wulstarce używa się prętów o średnicach 16, 18 mm i 20mm.

Do podwyższenia wydajności pracy przy produkcji rynien 4mb albo 5mb wyposażono jak walcarkę, tak i krawędziarkę w napędy elektryczne. Praca na takich maszynach jest szybka, sprawna i bardzo wydajna. Elektryczna walcarka do rynien to typ Z-4UE, albo Z-5UE a elektryczna krawędziarka (wulstarka) to typ NV-4E albo NV-5E

Przedstawione maszyny nie wyczerpują całego asortymentu firmy, oferuje ona jeszcze np. wózki ręczne, dzięki którym można obrabiać kręgi blachy o maksymalnej masie 150 kg. Wózek można położyć na podłodze, na wałki wózka położyć krąg, który obraca się na wałkach i z niego odwija się blachę. Ten sam sposób jest zastosowany w ramie z wałkami, która umożliwia przewożenie kręgów wózkiem paletowym (tu masa kręgu może osiągnąć 1000 kg).

Na produkowany przez siebie sprzęt firma daje 2 lata gwarancji.

Maszyny są w Polsce sprzedawane i serwisowane bezpośrednio przez producenta. Konsultacje techniczne i zamówienia załatwia w języku polskim Inż Władysław Kożusznik.

Kontakt na www.problach.com, kom: +420 604 230 458, email: info@problach.com


Artykuł sponsorowany, autor: inż. Władysław Kożusznik, Bří Švarcové

Add a Comment